Millenium Metal

Wasyl

No to chyba Moonfire pojedziemy. Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Kawałek jest wybitnie nudny, smęcący, z beznadziejnie zawodzącym wokalnie Vincentem i w tej sytuacji nie dziwię się, że zespół nie może znaleźć wytwórni, która by to wydała. Anathema się skonczyła na Judgement, poprzednie dwie płyty jeszcze dało się sluchać i z sentymentu nawet się zapoznałem z nimi. Ale tej już raczej nie zdzierżę, bo na emeryturę się jeszcze nie wybieram, bym słuchał dziadowania.

Atreju

z Anathemy trawię jedną płytę, jest to Azbest czy jakis tam Eternit, zresztą to jeden pies Wink

w sumie trawię to źle powiedziane, swego czasu podniecałem się tą płytą, działała ona na moją wyobraźnię, wzruszała itd, obecnie Anathema dla mnie nie istnieje i mam ich w dupie...

logrus

Bohatersko wysłuchałem ze 3 minuty a dalej nic nie pamiętam bo chyba zasnąłem. No ale czego można było się spodziewać po kapeli która nagrała jedną fajną, enigmatyczną płytę z coverami CF a z twórczością autorską nie przeskoczyła nigdy 7/10 Wink

Stranger

nuda, bardzo nie podoba mi się to co teraz Anathema robi. Podziękuje

Zlot Fanów Pantery

mi sie calkiem podoba, ten kawalek na zywo swietnie wypada