Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robo
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: slask
|
Wysłany: Czw 19:59, 04 Maj 2006 Temat postu: Koncertowki |
|
|
Chcialbym poruszyc na forum temat "koncertowek", gdyz w szeroko pojetym metalu jest to zjawisko dosyc czeste
Macie jakies ulubione plyty koncertowe i czy lubicie takie wydawnictwa?
Moi faworyci to: Slayer - Live decade of aggression, Pantera - 101 proof, Kreator - Live kreation, Napalm Death - Punishment in Capitals, Vader - Live in Japan
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Atreju
Redaktor/Admin
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: Czw 20:07, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
nienawidzę albumów koncertowych bo po pierwsze nie lubięjak zespoły zmieniają numery do których się przyzwyczaiłem, często się mylą itd a poza tym to jest dla mnie zdzieranie kasy, bo jeśli ktoś chce sieprzekonać jak zespół brzmi na koncercie to pójdzie na koncert a album koncertowy i tak w pełni atmosfery koncertu nie odda, więc podsumowując... zaorać koncertówki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dick
Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ze wsząd
|
Wysłany: Czw 21:10, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Atreju napisał: |
nienawidzę albumów koncertowych bo po pierwsze nie lubięjak zespoły zmieniają numery do których się przyzwyczaiłem, często się mylą itd a poza tym to jest dla mnie zdzieranie kasy, bo jeśli ktoś chce sieprzekonać jak zespół brzmi na koncercie to pójdzie na koncert a album koncertowy i tak w pełni atmosfery koncertu nie odda, więc podsumowując... zaorać koncertówki  |
Masz całkowitą rację jednak zdarzają się perelki jak np koncert trouble w Sztokholmie (świetnie nagrany i zagrany)
Więc moja opinia jest taka- koncertówki jak najbardziej ale muszą być porządnie zrobione jeżeli są źle zagrane i źle nagrane to jest chujnia z grzybnią .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ki3r
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miedzno k. Częstochowy
|
Wysłany: Czw 21:20, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem można zaprzestać wydawania koncertówek w czasach kiedy możemy to samo usłyszeć i jeszcze zobaczyć na DVD. IMO koncepcja tradycyjnych koncertówek straciła sens w dzisiejszych czasach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stranger
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 0:02, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Atreju napisał: |
nienawidzę albumów koncertowych bo po pierwsze nie lubięjak zespoły zmieniają numery do których się przyzwyczaiłem, często się mylą itd a poza tym to jest dla mnie zdzieranie kasy, bo jeśli ktoś chce sieprzekonać jak zespół brzmi na koncercie to pójdzie na koncert a album koncertowy i tak w pełni atmosfery koncertu nie odda, więc podsumowując... zaorać koncertówki  |
Poza tym nie można być fanem Manilli Road i lubić koncertówki.
Bardzo lubię albumy koncerto, tylko jak się nie przesadzi z masteringiem...
Mam taki prywatny ranking, płyty z tej listy zajmują wysokie miejsca wśród moich ulubionych płyt:
Black Sabbath - Live Evil
Iced Earth -Alive in Athens
Metal Church - Live
Symphony X - Live on the Edge of Forever
Testament - Live in London
Death - Live in L.A.
Deep Purple - Made in Japan
Savatage - Ghost in the Ruins
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wasyl
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stolyca
|
Wysłany: Pią 11:09, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja generalnie albumów koncertowych nie kupuję bo jak to słusznie zauważono lepiej pójść na koncert niż słuchać go w domu.
Ale co do albumów koncertowych to ja własnie bardzo lubię jak stare utwory są podane w nowoczesnych aranżacjach czy współczesnym brzmieniu. Fajne są te wszystkie brudy, fałsze, pogadania z publiką i inne dodatki, które sprawiają że brzmi to właśnie inaczej niż z płyty. Porażką za to są takie koncertówki, które brzmią jak album studyjny z dodaną między utworami publicznością. Klasycznym tego typu wydawnictwem jest Live after death Ironów - przecież te kawałki brzmią jak na oryginalnych płytach. Nie rozumiem zresztą dlaczego wszyscy się tym albumem podniecają, Real live one i Real dead one zjadają go na śniadanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Robo
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: slask
|
Wysłany: Pią 17:27, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jak widze jakich sluchacie plyt, to wyglada na to, ze tylko ja sie w extremie lubuje
Oczywiscie korzystniejszy jest zakup dvd z koncertem, bo mamy i dzwiek i wizje. Szkoda tylko, ze ich ceny za tak zajebiste...
Paradoksem sa obecnie ceny dvd z filmami, a cd z muzyka - cena 1 cd = 2 dvd z dobrymi filmami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stranger
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 17:52, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
nie przepadam za extremą, ale death metal lubię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ki3r
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miedzno k. Częstochowy
|
Wysłany: Pią 19:39, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Robo napisał: |
Jak widze jakich sluchacie plyt, to wyglada na to, ze tylko ja sie w extremie lubuje  |
Nie tylko ty Robo, nie tylko .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jendell
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 17:29, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbim koncertówki i właśnie ze względu na to, że niektóre utwory są grane zupełnie inaczej niż na albumach stuyjnych. Do tego komentarze muzyków (niezawsze mądre), wrzaski ludzi... miodzio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ZX
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:06, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Slayer - Live decade of aggression
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nick Fury
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Buczkowice
|
Wysłany: Pon 10:29, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
3 najlepsze koncertówki:
DEATH "Live In LA (Death & Raw)" - ulubiona kapela, świetny repertuar, mistrzowskie wykonanie.
SLAYER "Decade Of Aggression" - repertuar wręcz miażdżący! Wykonanie genialne, kult i klasyka.
TURBO "Alive!" - niesamowicie żywiołowa koncertówka, same najlepsze kawałki Turbo (tylko brak "Sztucznego Oddychania", ale winyl ma ograniczenia), trzeba posłuchać
Oprócz tego lubię koncertówki m.in. Annihilator, Voivod, "Live Cannibalism" wiadomego zespołu też jest niczego sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atreju
Redaktor/Admin
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: Pon 12:00, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
jeśłi koncerty to tylko video, np "Live cannibalism" pewnie bym nie mógł słuchać jak normalnej płyty, ale video czasem se obejrzę, podobnie jak "Live in London" Testamentu, "Live Kreation" wiadomo kogo czy innych. A z Death wolę Eindhoven
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stranger
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:27, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Atreju napisał: |
jeśłi koncerty to tylko video, np "Live cannibalism" pewnie bym nie mógł słuchać jak normalnej płyty, ale video czasem se obejrzę, podobnie jak "Live in London" Testamentu, "Live Kreation" wiadomo kogo czy innych. A z Death wolę Eindhoven |
Mówiesz, że wolisz video, a z Death wolisz koncert z Eindhoven? Paradoks
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atreju
Redaktor/Admin
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: Pon 13:50, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Wolę DVD "Live in Eindhoven" od DVD "Live in L.A." - moje prawo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|