Millenium Metal

Kioper

Zespół mam nadzieję kazdy zna Wink

W ich kontekscie zazwyczaj mówi się pzredw wszystkim o dwóch krażkach. Pierwzy to chyba jeden za najlepszych debiutów z Bay Area [o ile nie najlepszy Smile

]. Mega energetyczna płyta, kopie chyba, jak mało która Smile

A drugo to jest genialne' Act III' - niesamowicie techniczna i wywazona muzyka, niemal wizjonerska Smile

ale ja tutaj nie o tym. We wszelkich rankingach omawiny tutaj krazek, czyli 'pruł krókil przez park' jest uważany za słabszy od pozostałych, ba! nawet niektórzy cenią go niżej od 'The Art Of Dying'. Dla mnie to jest jednak płyta wyjatkowa Smile

i wcale nie uważam jej za słabsza od pozostałych... Jest to dla mnie takla przejściówka z czadowania z debiutu w stronę poszerzania horyzontów na ACT III. [coś jak MIsery Loves co. na 'Not Like Them'] I wyszedł im rewelacyjny krażek, poczawszy na okłdce [their best!] a na samej muzyce kończac. Niesamowite kompozycje, świetne partie solowe gitarzystów. Galeon wali w gary aż miło. Mark w doskonałej formie... jednak najwiekszym atutem jest tutaj wysunięty do przodu, klangujący kozacko basik... normlanie moc Smile

to mi się tak troszkę kojarzy z funky i tego typu klimatami, vide nawet Mordred

Począwszy od zyłowiowego '3rd floor' popzrez stonowany 'Bored' aż po cover KISS mam dawkę unikalnego thrashowego grzańska na najwyższym poziomie Wink

A wy jak się zapatrujecie ?

Moonfire

Najsłabiej znam tę właśnie płytę DA, jest bodajże najbardziej zróżnicowanym ich albumem.

ki3r

Ja bardzo lubię wszystkie albumy Death Angel i ten także cenię bardzo wysoko. W przeciwieńswie do wielu słuchaczy bardzo podoba mi się też The Art Of Dying a już utworek Thrown To The Wolves to już po prostu miazga Twisted Evil

. Hehe słuchałe tego utworu chyba ze 100 razy już i o ile to możliwe z każdym przesłuchaniem podoba mi się bardziej Smile

.

Lux

Najlepiej znam "Art of dying" i "Act III".Najsłabiej 2 pierwsze płyty.Nadrabiam zaległości.Przytoczę wypowiedz mojego znajomego z lat 90."Death Angel nie dał nigdy dupy na żadnej płycie"..Więc dwójka musi/jest napewno dobrą płyta.Właśnie sobie ją puściłem i raczej wszystko z nią wporząsiu.Szkoda kapeli ,ze po Akcie III zaprzestała działalnosci jako Death Angel(przemianowała sie na Organization,zdaje się),mogli dalej dawać "do pieca" Na szczęscie wrócili z dobrym albumem . Czekam juz na następny.

Kioper

Stranger

Fajnie by było zobaczyć ich jeszcze raz na żywo. Szkoda, że BYH już więcej nie pojadę. Wink

Co do płyty to jest to najsłabszy album DA, ale i tak kopie dupę.

stachu · Wysłany: Czw 22:13, 01 Mar 2007 Temat postu:

Sg · Wysłany: Wto 13:28, 06 Mar 2007 Temat postu:

Nie wiem nawet czy nie mój ulubiony album. "The Ultraviolence" jest przezajebisty, ale chyba trochę mniej czasu z nim spędziłem.