Forum Millenium Metal
Forum serwisu muzyki metalowej.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szufladkowanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Millenium Metal Strona Główna -> Metal ogólnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wasyl




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolyca

PostWysłany: Śro 15:39, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Cytat:
Stwierdziłeś, że klimat w metalu dają klawisze, a do instrumentów klawiszowych zaliczamy fortepian, pianino, klawesyn, organy, fisharmonię oraz cały szereg instrumentów elektronicznych.


Właśnie tego typu łapania za słówka się obawiałem. Pod pojęciem klawisze (po angielsku "keyboards") miałem na myśli syntezatory i wszystkie dźwięki sztucznie na nich wytwarzane (w tym imitujące brzmienia orkiestry symfonicznej) a nie instrumenty klawiszowe wytwarzane przez wieki istnienia człowieka. Dokonałem pewnego skrótu myślowego wydaje mi się, że czytelnego. Czyzbyś pisał pracę magisterską ze składu orkiestry, że starasz się zabłysnąć wiedzą? Wink

Cytat:
A orkiestra symfoniczna nie ma w swoim składzie instrumentów klawiszowych, chyba, że akurat jest to koncert z wykorzystaniem fortepianu. Ponawiam więc pytanie, czy orkiestra symfoniczna w doom metalu daje klimat?


Rozumowanie godne średniowiecznej scholastyki. Gratuluję! Na tej samej zasadzie można komuś udowodnić że skoro nie lubi ryb, to jest gejem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
logrus




Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 15:54, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Wasyl napisał:

Cytat:
A orkiestra symfoniczna nie ma w swoim składzie instrumentów klawiszowych, chyba, że akurat jest to koncert z wykorzystaniem fortepianu. Ponawiam więc pytanie, czy orkiestra symfoniczna w doom metalu daje klimat?


Rozumowanie godne średniowiecznej scholastyki. Gratuluję! Na tej samej zasadzie można komuś udowodnić że skoro nie lubi ryb, to jest gejem.


Ponawiam pytanie, czy nie lubisz ryb?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasyl




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolyca

PostWysłany: Śro 15:56, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Cytat:
Ponawiam pytanie, czy nie lubisz ryb?


A kiedy zadałeś je po raz pierwszy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
logrus




Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 15:58, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Wasyl napisał:
Cytat:
Ponawiam pytanie, czy nie lubisz ryb?


A kiedy zadałeś je po raz pierwszy?


Nie ja ale ta druga małpka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasyl




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolyca

PostWysłany: Śro 16:04, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Odpowiadając na pytanie Moona stwierdzam, że nie słyszałem żadnej płyty doommetalowej na której grałaby orkiestra (jeśli taka jest to mnie oświećcie), w związku z tym nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy orkiestra daje klimat w doom metalu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moonfire
Redaktor



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 21:51, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Pytanie więc rozszerzam: czy orkiestra daje klimat w metalu? Czy tylko syntezatory go tworzą?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasyl




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolyca

PostWysłany: Czw 11:04, 27 Kwi 2006    Temat postu:

Cytat:
Pytanie więc rozszerzam: czy orkiestra daje klimat w metalu? Czy tylko syntezatory go tworzą?


Tu odpowiedź nie jest taka prosta. jak weźmiemy np. płyty Cradle of filth, to taki Midian czy Dusk and her embrace nagrane tylko z samymi syntezatorami mają o wiele lepszy klimat niż nagrana z towarzyszeniem orkiestry Damnation and a day.

Jak jednak weźmiemy Dymne burgery to tam im więcej orkiestry tym lepszy klimat całości.

Podsumowując wydaje mi się że orkiestra nie jest niezbędna do tworzenia klimatu w metalu. Dobry klawiszowiec wystarczy. Wink Oczywiście można zrobić też bardzo dobry klimat ze szczątkowym wykorzystaniem klawiszy (tu można choćby najnowszą Katatonię wymienić) czy nawet bez (np. Blackwater Park Opetha).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
małgorzata




Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 12:45, 27 Kwi 2006    Temat postu:

e tam, głupie gadanie. jak sie nie ma talentu to nawet zaangazowanie 15tu orkiestr i 400 klawiszowcow nic nie da, klimatu nie będzie i tak, za to wytwórnia która wpompowała kasę w orkiestry będzie reklamować "największe klimatyczne dzieło wszechczasów" Wink Tzw. "klimat" trzeba umiec budować, wiedzieć, gdzie można wycofać gitarę, gdzie mocniej zaryczeć, a gdzie zaśpiewać łagodniej, trzeba umieć grać na emocjach odbiorców, mieć świadomość momentu, w którym ewentualnie można wprowadzić klawisze. Większość zespołów klimatycznych niestety świadomości takiej nie ma, a swoją "klimatyczność" opiera na niekończących się pasażach syntezatorowych, bo "orkiestra z syntezatora jest mroczna", odwalając popelinę i uważając odbiorców za skończonych kretynów i jełopów, którzy słysząc skrzypki już myślą, że obcują z "kultura wyższa". Co do orkiestry jest to już wyższa szkoła jazdy i naprawdę trzeba umieć jej użyć, wykorzystać jej ogromny potencjał w całości, trzeba wiedzieć gdzie doda przestrzeni, gdzie faktycznie może wzbogacić muzykę. Moda jednak dyktuje inaczej, stąd "fenomenalne" orkiestracje u np Within Temptation Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasyl




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolyca

PostWysłany: Czw 13:47, 27 Kwi 2006    Temat postu:

Cytat:
Moda jednak dyktuje inaczej, stąd "fenomenalne" orkiestracje u np Within Temptation


Akurat orkiestracje to w tej kapeli jeden z jaśniejszych punktow ich twórczości. Jakbym już się miał przyczepić do tej kapeli, to bardziej do miernych umiejętności gitarzystów (czego najlepszym przykładem są marne sola lub ich kompletny brak), czy do grania wszystkich kawałków na jedno kopyto i według tego samego schematu, niż do aranżacji orkiestry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
małgorzata




Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 13:58, 27 Kwi 2006    Temat postu:

Wasyl napisał:
Cytat:
Moda jednak dyktuje inaczej, stąd "fenomenalne" orkiestracje u np Within Temptation


Akurat orkiestracje to w tej kapeli jeden z jaśniejszych punktow ich twórczości. Jakbym już się miał przyczepić do tej kapeli, to bardziej do miernych umiejętności gitarzystów (czego najlepszym przykładem są marne sola lub ich kompletny brak), czy do grania wszystkich kawałków na jedno kopyto i według tego samego schematu, niż do aranżacji orkiestry.


No ba!
Do listy grzechów dołączyłabym jeszcze strasznie piskliwy, absolutnie nie do słuchania w niektórych miejscach, głos wokalistki. Fakt, że zespół sam w sobie jest słaby nie usprawiedliwia jednak ich prostych, nic nie wnoszących, płaskich orkiestracji, które mogłyby być równie dobrze zagrane na syntezatorach i nikt nie zauważyłby różnicy, ale uparli sie na orkiestrę, bo "tak wypada". W kategorii "klimatów z vivy" znacznie lepiej prezentuje się orkiestra u Nightwisha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasyl




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolyca

PostWysłany: Czw 14:06, 27 Kwi 2006    Temat postu:

Cytat:
Do listy grzechów dołączyłabym jeszcze strasznie piskliwy, absolutnie nie do słuchania w niektórych miejscach, głos wokalistki.


Jeśli myślisz o niektórych fragmentach Mother earth to się zgodzę, bo mi ta maniera kompletnie nie pasuje. Na Silent force Sharon tak już nie śpiewa, raczej głos jest bardzo ciepły a te bardziej dynamiczne i wyższe fragmenty też się nieźle prezentują i tu wokal też jest raczej zaletą płyty.

Cytat:
nie usprawiedliwia jednak ich prostych, nic nie wnoszących, płaskich orkiestracji, które mogłyby być równie dobrze zagrane na syntezatorach i nikt nie zauważyłby różnicy,


Co do tych z Mother earth to się zgodzę, co do tych z Silent force to już nie, bo tu od razu słychać, że zagrała orkiestra i syntezator by takich brzmień nie uzyskał raczej.

A co do Nightwisha to masz pełną rację i szczerze mówiąc ja też nie kumam popularności na Vivie WT, które gra mocno przeciętną jak na doomowo/gotyckie standardy muzykę. No ale mają ładną wokalistkę a przy teledyskach to ma niebagatelne znaczenie. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moonfire
Redaktor



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 19:33, 27 Kwi 2006    Temat postu:

Wasyl napisał:
[WT, które gra mocno przeciętną jak na doomowo/gotyckie standardy muzykę.


Standard doomowo - gotycki to "Monotheist".Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
małgorzata




Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 1:09, 28 Kwi 2006    Temat postu:

Wasyl napisał:
Co do tych z Mother earth to się zgodzę, co do tych z Silent force to już nie, bo tu od razu słychać, że zagrała orkiestra i syntezator by takich brzmień nie uzyskał raczej.

Fakt, że Silent Force jest brzmieniowo lepszy od poprzedniczki, ale jak dla mnie właśnie na brzmieniu atuty się kończąSmile WT trudno znależć kompromis w tym, co robią, jak dadzą odrobinę orkiestry, to zapominają, że mają gitary, a sama orkiestra też nie jest zaaranżowana na tyle z fantazją, by mogła mieć "partie solowe". Wokal - mniej piskliwy, ale na litośc boską - wciąż za wysoki!
Wasyl napisał:
[WT, które gra mocno przeciętną jak na doomowo/gotyckie standardy muzykę.

Współczesne WT (tak na SF, jak na ME) to dla mnie raczej już nie jest gothic/doom, tylko osobny gatunek pod tytułem "klimaty z vivy", czyli przebojowe, soft-metalowe granie z wokalistką. Bo co niby jest na SF doomowego? Więcej "doomu" jest już w Leaves Eyes, przynajmniej człowiek przy słuchaniu Liv ma ochote palnąć sobie w łeb. Po WT nawet takie wrażenie nie zostaje, jest po prostu kompletnie neutralny.
Co do Nightwisha - tez swego czasu był wałkowany w kółko na vivie, co więcej odnoszę wrażenie, że jest popularniejszy, WT chyba nie osiągnął aż takiej rotacji jak NocneŻyczenie. BTW - czyżbyś sugerował, że Tarja jest brzydsza od Sharon i gorzej wygląda w teledyskach? Wink
Moonfire napisał:
Standard doomowo - gotycki to "Monotheist".Smile

a fe, że niby rżniecie z bauhausa jest jakies gotyckie? jaki to niby gotyk wogóle z tego bauhausa jest, wokalistkę mają? a orkiestrę? to wogóle co to za gotyk, jak nie mają!!! Pozerstwo takie się szerzy, że szok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasyl




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolyca

PostWysłany: Pią 9:21, 28 Kwi 2006    Temat postu:

Cytat:
Standard doomowo - gotycki to "Monotheist".



Pozostanę przy swoim zdaniu, że tą płytą jest jednak The Gathering Mandylion, ewentualnie Velvet darkness they fear Tragicz nego Teatru. A wogóle to jest bardzo niegrzecznie dyskutować z rozmówcą o płycie ktorej on nie zna, bo nie ma jej jeszcze na rynku a słuchania z mp3 ze względu na kiepskie głośniki na komputerku w pracy ja nie uznaję co do zasady. Very Happy Very Happy Wink

Cytat:
WT trudno znależć kompromis w tym, co robią, jak dadzą odrobinę orkiestry, to zapominają, że mają gitary, a sama orkiestra też nie jest zaaranżowana na tyle z fantazją, by mogła mieć "partie solowe". Wokal - mniej piskliwy, ale na litośc boską - wciąż za wysoki!


W sumie to masz rację, choć mi te elementy akurat nie przeszkadzają. Co do wokalu to mi się podoba, bo nie lubię zbyt niskich kobiecych głosów (zbyt wysokich tym bardziej), które kojarzą mi się z jakimiś czarownicami, które należałoby spalić na stosie. Wink

Cytat:
czyżbyś sugerował, że Tarja jest brzydsza od Sharon i gorzej wygląda w teledyskach?


W powszechnym męskim mniemaniu raczej tak jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moonfire
Redaktor



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 10:41, 29 Kwi 2006    Temat postu:

Wasyl napisał:

Pozostanę przy swoim zdaniu, że tą płytą jest jednak The Gathering Mandylion, ewentualnie Velvet darkness they fear Tragicz nego Teatru. A wogóle to jest bardzo niegrzecznie dyskutować z rozmówcą o płycie ktorej on nie zna, bo nie ma jej jeszcze na rynku a słuchania z mp3 ze względu na kiepskie głośniki na komputerku w pracy ja nie uznaję co do zasady. Very Happy Very Happy Wink


Ale przecież na Velvet Darkness i Mandylion nie ma gotyku!! Co do doomu, parę doomopodobnych riffów wiosny jeszcze nie czyni. Są to po prostu albumy klimatyczne, a nie doomowo - gotyckie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Millenium Metal Strona Główna -> Metal ogólnie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin